[ Pobierz całość w formacie PDF ]
S�ysza�em stwierdzi� spokojnie Talon.
Sk�d& ? Leia opanowa�a si�. Niewa�ne, nie chc� wie-
dzie�.
312
Dzi�kuj� za dyskrecj�. Jest te� coS, co ty powinnaS wiedzie�:
przej�liSmy transmisj� skierowan� z obcej jednostki do Errant
Venture , w nieznanym j�zyku. Dot�d nie potrafiliSmy jej rozszy-
frowa�. Uda�o si� nam natomiast stwierdzi�, �e zawiera ona na-
zwisko Thrawna, i to pe�ne nazwisko, a nie jedynie centralny jego
cz�on, jakim jest Thrawn .
Nie wiedzia�am, �e on ma jakieS inne nazwisko zdumia�a
si� Leia.
Ma�o kto o tym wiedzia�, Mara nale�a�a do tych nielicznych
wyjaSni� Karrde. Ten, kto pilotowa� ow� jednostk�, tak�e.
Jak s�dzisz, co to mo�e oznacza�? spyta�a Leia po chwili
namys�u.
Nie wiem, a zgadywanie nie ma sensu. Mo�e dowiemy si�
czegoS konkretnego po powrocie Mary i Luke a. W ka�dym razie
dam wam kopi� tej wiadomoSci razem z odczytami. Mówi�aS coS
o trzech sprawach?
Leia uSmiechn�a si� by�o w tym uSmiechu napi�cie, ale by�a
tak�e i radoS�.
Niech Moc b�dzie z tob� powiedzia�a cicho.
Talon uSmiechn�� si� w odpowiedzi.
Z tob� tak�e odpar� i doda�, spogl�daj�c na Hana i Lan-
da. Z wami wszystkimi. Do zobaczenia.
�adna przemowa przerwa�a cisz� Shada, gdy wystartowa-
li z l�dowiska Orowood Tower i skierowali si� w stron� portu ko-
smicznego, w którym parkowa� Wild Karrde . Mo�e troch� za
bardzo wy�wiczona, lecz ogólnie niez�a.
JesteS zbyt uprzejma zerkn�� na ni� k�tem oka, ale wpa-
trywa�a si� w noc rozSwietlon� Swiat�em Coruscant z nieodgadnio-
nym wyrazem twarzy. Mog� spyta�, która cz�S� konwersacji
brzmia�a jak przemowa?
WyjaSnienie, dlaczego Skywalker musia� pogna� jej na ra-
tunek. Nie spodziewa�eS si� chyba, �e powitaj� te wiadomoSci
okrzykami zachwytu?
Nie spodziewa�em si� tak�e, �e a� tak ich to zdenerwuje
Talon wzruszy� ramionami. Cho� z drugiej strony pojawienie si�
Thrawna doS� radykalnie zmienia sytuacj�, a o tym nie wiedzia-
�em, a� do tej rozmowy.
Trudno uwierzy�, �e prze�y�.
313
Fakt, ale z drugiej strony równie trudno uwierzy�, �eby Impe-
rium wa�y�o si� na taki kant bez bardzo konkretnego powodu. Albo
rzeczywiScie wróci�, albo ktoS ma w zanadrzu prawdziw� petard�.
Za�ó�my, �e on jest klonem odezwa�a si� po chwili. Czy
by�by równie uzdolniony, jak orygina�?
S�dz�, �e wszystko zale�y od tego, jaka cz�S� jego taktycz-
nych zdolnoSci jest wrodzona, a jaka nabyta i czy u�yli imprintu
ucz�cego w czasie jego dorastania. No i jak dobry by� ten imprint
zdj�ty z umys�u Thrawna. Prawd� mówi�c, nie wiem.
No bo skoro Imperium dysponowa�oby jednym klonem
Thrawna, to dlaczego nie pi��dziesi�cioma? zastanawia�a si� na
g�os. A skoro mieliby pó� setki Thrawnów, to dlaczego by nie
setk� zwariowanych Joruusów C baothów?
Karrde skrzywi� si� boleSnie ta ostatnia mo�liwoS� nawet nie
przysz�a mu do g�owy.
RzeczywiScie: dlaczego nie? mrukn�� retorycznie.
W kabinie zapanowa�a cisza Talon prowadzi�, nie zwracaj�c
uwagi na rozSwietlon� panoram� Coruscant rozci�gaj�c� si� jak
okiem si�gn��. A raczej zastanawiaj�c si�, jak by ona wygl�da�a
po zdobyciu planety przez Thrawna za pierwszym razem grozi�,
�e to zrobi, lecz zabrak�o mu czasu, teraz móg� dotrzyma� s�owa.
Na takich radosnych rozmySlaniach czas mija szybko, tote� zanim
si� obejrza�, podchodzi� do l�dowania obok znajomego kszta�tu
Wild Karrde .
Wi�c kto to jest ten ca�y Jorj Car das, którego mamy zna-
lex�? Shada niespodziewanie przerwa�a milczenie.
Talon wyrwany z zamySlenia wstrz�sn�� si� mimo woli i wró-
ci� do rzeczywistoSci.
KtoS, kto zajmowa� si� tym, czym ja si� zajmuj�. Prawdo-
podobnie zreszt� nadal si� tym zajmuje.
Ale nie konkurent?
RzeczywiScie s�ucha�aS uwa�nie pochwali�. Tak na mar-
ginesie i z czystej ciekawoSci: gdzie si� schowa�aS? Nie zauwa�y-
�em �adnej kryjówki, w której móg�by si� zmieSci� ktoS wi�kszy
ni� Noghri.
Na pod�odze mi�dzy pos�aniem a Scian�. Taka przestrze�
zawsze wygl�da na mniejsz�, ni� jest w rzeczywistoSci. JeSli ten
Car das nie by� konkurentem, to kim by�?
Uparta jesteS uSmiechn�� si� Karrde. Lubi� to u wspó�-
pracowników.
314
Czuj� si� zaszczycona. JeSli nie by� konkurentem, to kim?
Drzwi pok�adu hangarowego przed dziobem airspeedera za-
cz�y si� otwiera�.
Zapytaj mnie o to, gdy b�dziemy dolatywali do uk�adu Exo-
cron odpar� Talon. Zak�adaj�c, �e dotrzemy tak daleko.
I chcesz, �ebym ryzykowa�a �ycie z tak� dawk� informa-
cji? parskn�a.
Nie musisz ze mn� lecie� powiedzia� rzeczowo Talon.
JeSli chcesz zaraz wysi�S�, to jesteS wolna.
Dzi�ki za pozwolenie. Zostaj�.
Wlecieli do hangaru, pojazd z lekkim szcz�kiem znierucho-
mia� w zaciskach i Talon wy��czy� silniki.
Jak chcesz. Tak z ciekawoSci: dlaczego rozsta�aS si� z Maz-
zikiem?
Shada rozpi�a pasy.
Spytaj mnie o to, gdy b�dziemy odlatywali z uk�adu Exo-
cron odpar�a. Zak�adaj�c jak wy�ej.
I nie czekaj�c na odpowiedx, wysiad�a.
Jestem pewien, �e komuS z nas si� uda mrukn�� Karrde,
kiedy sz�a do wyjScia.
Pytanie tylko, komu.
315
O I A
!
Tym razem alarm og�oszono nie w po�owie deseru, ale w po-
�owie nocy.
Wedge poderwa� si�, odruchowo szukaj�c wy��cznika, który z�o-
Sliwie gdzieS si� schowa�, hukn�� o coS kolanem i pod wp�ywem bólu
rozbudzi� si�. Wy��cznika nie znalaz�, poniewa� nocowa� w kabinie
swojego mySliwca, a kolano bola�o go od bezpoSredniego spotkania
z desk� rozdzielcz�. Zgodnie z rozkazem Bel Iblisa, opartym zresz-
t� na przeczuciu, Eskadra Rogue spa�a w mySliwcach. S�dz�c po
wyciu alarmów, przeczucie okaza�o si� s�uszne.
Wy��czy� alarm i w��czy� modu� ��cznoSci.
Antilles warkn��.
Start alarmowy odwarkn�� komandor Perris. DostaliSmy
wezwanie z Bothawui. Oficjalne i pe�ne przera�enia.
Pi�knie mrukn�� Wedge i odpali� rozruszniki silników:
mo�na by�o mie� zaufanie do Bothan, �e schrzani� cz�owiekowi,
co tylko si� da. Dobra, panowie. Wszyscy s�yszeli, wi�c nie za-
mierzam powtarza�. Start wed�ug numerków.
Odpowiedzia� mu niesk�adny chór potwierdze� i wizg starte-
rów. A potem mySliwce zacz�y kolejno startowa� z Dyplomatycz-
nego L�dowiska D tai, gdzie parkowa�y. JakiS mechanik w pó�-
mroku Wedge zaklasyfikowa� go jako nale��cego do rasy Trintie,
cho� nie by� tego pewien gna� przez l�dowisko i zawzi�cie ge-
stykulowa�, najwyraxniej obra�ony nieautoryzowanym ha�asem.
Wedge zignorowa� go i uniós� maszyn� na grawitatorach, zaczyna-
j�c start.
316
Co to niby ma by�? spyta�. Kolejny szturm na Siedzib�
Po��czonych Klanów?
�adne takie rozleg� si� ponury g�os Perrisa. Wed�ug Bo- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl
S�ysza�em stwierdzi� spokojnie Talon.
Sk�d& ? Leia opanowa�a si�. Niewa�ne, nie chc� wie-
dzie�.
312
Dzi�kuj� za dyskrecj�. Jest te� coS, co ty powinnaS wiedzie�:
przej�liSmy transmisj� skierowan� z obcej jednostki do Errant
Venture , w nieznanym j�zyku. Dot�d nie potrafiliSmy jej rozszy-
frowa�. Uda�o si� nam natomiast stwierdzi�, �e zawiera ona na-
zwisko Thrawna, i to pe�ne nazwisko, a nie jedynie centralny jego
cz�on, jakim jest Thrawn .
Nie wiedzia�am, �e on ma jakieS inne nazwisko zdumia�a
si� Leia.
Ma�o kto o tym wiedzia�, Mara nale�a�a do tych nielicznych
wyjaSni� Karrde. Ten, kto pilotowa� ow� jednostk�, tak�e.
Jak s�dzisz, co to mo�e oznacza�? spyta�a Leia po chwili
namys�u.
Nie wiem, a zgadywanie nie ma sensu. Mo�e dowiemy si�
czegoS konkretnego po powrocie Mary i Luke a. W ka�dym razie
dam wam kopi� tej wiadomoSci razem z odczytami. Mówi�aS coS
o trzech sprawach?
Leia uSmiechn�a si� by�o w tym uSmiechu napi�cie, ale by�a
tak�e i radoS�.
Niech Moc b�dzie z tob� powiedzia�a cicho.
Talon uSmiechn�� si� w odpowiedzi.
Z tob� tak�e odpar� i doda�, spogl�daj�c na Hana i Lan-
da. Z wami wszystkimi. Do zobaczenia.
�adna przemowa przerwa�a cisz� Shada, gdy wystartowa-
li z l�dowiska Orowood Tower i skierowali si� w stron� portu ko-
smicznego, w którym parkowa� Wild Karrde . Mo�e troch� za
bardzo wy�wiczona, lecz ogólnie niez�a.
JesteS zbyt uprzejma zerkn�� na ni� k�tem oka, ale wpa-
trywa�a si� w noc rozSwietlon� Swiat�em Coruscant z nieodgadnio-
nym wyrazem twarzy. Mog� spyta�, która cz�S� konwersacji
brzmia�a jak przemowa?
WyjaSnienie, dlaczego Skywalker musia� pogna� jej na ra-
tunek. Nie spodziewa�eS si� chyba, �e powitaj� te wiadomoSci
okrzykami zachwytu?
Nie spodziewa�em si� tak�e, �e a� tak ich to zdenerwuje
Talon wzruszy� ramionami. Cho� z drugiej strony pojawienie si�
Thrawna doS� radykalnie zmienia sytuacj�, a o tym nie wiedzia-
�em, a� do tej rozmowy.
Trudno uwierzy�, �e prze�y�.
313
Fakt, ale z drugiej strony równie trudno uwierzy�, �eby Impe-
rium wa�y�o si� na taki kant bez bardzo konkretnego powodu. Albo
rzeczywiScie wróci�, albo ktoS ma w zanadrzu prawdziw� petard�.
Za�ó�my, �e on jest klonem odezwa�a si� po chwili. Czy
by�by równie uzdolniony, jak orygina�?
S�dz�, �e wszystko zale�y od tego, jaka cz�S� jego taktycz-
nych zdolnoSci jest wrodzona, a jaka nabyta i czy u�yli imprintu
ucz�cego w czasie jego dorastania. No i jak dobry by� ten imprint
zdj�ty z umys�u Thrawna. Prawd� mówi�c, nie wiem.
No bo skoro Imperium dysponowa�oby jednym klonem
Thrawna, to dlaczego nie pi��dziesi�cioma? zastanawia�a si� na
g�os. A skoro mieliby pó� setki Thrawnów, to dlaczego by nie
setk� zwariowanych Joruusów C baothów?
Karrde skrzywi� si� boleSnie ta ostatnia mo�liwoS� nawet nie
przysz�a mu do g�owy.
RzeczywiScie: dlaczego nie? mrukn�� retorycznie.
W kabinie zapanowa�a cisza Talon prowadzi�, nie zwracaj�c
uwagi na rozSwietlon� panoram� Coruscant rozci�gaj�c� si� jak
okiem si�gn��. A raczej zastanawiaj�c si�, jak by ona wygl�da�a
po zdobyciu planety przez Thrawna za pierwszym razem grozi�,
�e to zrobi, lecz zabrak�o mu czasu, teraz móg� dotrzyma� s�owa.
Na takich radosnych rozmySlaniach czas mija szybko, tote� zanim
si� obejrza�, podchodzi� do l�dowania obok znajomego kszta�tu
Wild Karrde .
Wi�c kto to jest ten ca�y Jorj Car das, którego mamy zna-
lex�? Shada niespodziewanie przerwa�a milczenie.
Talon wyrwany z zamySlenia wstrz�sn�� si� mimo woli i wró-
ci� do rzeczywistoSci.
KtoS, kto zajmowa� si� tym, czym ja si� zajmuj�. Prawdo-
podobnie zreszt� nadal si� tym zajmuje.
Ale nie konkurent?
RzeczywiScie s�ucha�aS uwa�nie pochwali�. Tak na mar-
ginesie i z czystej ciekawoSci: gdzie si� schowa�aS? Nie zauwa�y-
�em �adnej kryjówki, w której móg�by si� zmieSci� ktoS wi�kszy
ni� Noghri.
Na pod�odze mi�dzy pos�aniem a Scian�. Taka przestrze�
zawsze wygl�da na mniejsz�, ni� jest w rzeczywistoSci. JeSli ten
Car das nie by� konkurentem, to kim by�?
Uparta jesteS uSmiechn�� si� Karrde. Lubi� to u wspó�-
pracowników.
314
Czuj� si� zaszczycona. JeSli nie by� konkurentem, to kim?
Drzwi pok�adu hangarowego przed dziobem airspeedera za-
cz�y si� otwiera�.
Zapytaj mnie o to, gdy b�dziemy dolatywali do uk�adu Exo-
cron odpar� Talon. Zak�adaj�c, �e dotrzemy tak daleko.
I chcesz, �ebym ryzykowa�a �ycie z tak� dawk� informa-
cji? parskn�a.
Nie musisz ze mn� lecie� powiedzia� rzeczowo Talon.
JeSli chcesz zaraz wysi�S�, to jesteS wolna.
Dzi�ki za pozwolenie. Zostaj�.
Wlecieli do hangaru, pojazd z lekkim szcz�kiem znierucho-
mia� w zaciskach i Talon wy��czy� silniki.
Jak chcesz. Tak z ciekawoSci: dlaczego rozsta�aS si� z Maz-
zikiem?
Shada rozpi�a pasy.
Spytaj mnie o to, gdy b�dziemy odlatywali z uk�adu Exo-
cron odpar�a. Zak�adaj�c jak wy�ej.
I nie czekaj�c na odpowiedx, wysiad�a.
Jestem pewien, �e komuS z nas si� uda mrukn�� Karrde,
kiedy sz�a do wyjScia.
Pytanie tylko, komu.
315
O I A
!
Tym razem alarm og�oszono nie w po�owie deseru, ale w po-
�owie nocy.
Wedge poderwa� si�, odruchowo szukaj�c wy��cznika, który z�o-
Sliwie gdzieS si� schowa�, hukn�� o coS kolanem i pod wp�ywem bólu
rozbudzi� si�. Wy��cznika nie znalaz�, poniewa� nocowa� w kabinie
swojego mySliwca, a kolano bola�o go od bezpoSredniego spotkania
z desk� rozdzielcz�. Zgodnie z rozkazem Bel Iblisa, opartym zresz-
t� na przeczuciu, Eskadra Rogue spa�a w mySliwcach. S�dz�c po
wyciu alarmów, przeczucie okaza�o si� s�uszne.
Wy��czy� alarm i w��czy� modu� ��cznoSci.
Antilles warkn��.
Start alarmowy odwarkn�� komandor Perris. DostaliSmy
wezwanie z Bothawui. Oficjalne i pe�ne przera�enia.
Pi�knie mrukn�� Wedge i odpali� rozruszniki silników:
mo�na by�o mie� zaufanie do Bothan, �e schrzani� cz�owiekowi,
co tylko si� da. Dobra, panowie. Wszyscy s�yszeli, wi�c nie za-
mierzam powtarza�. Start wed�ug numerków.
Odpowiedzia� mu niesk�adny chór potwierdze� i wizg starte-
rów. A potem mySliwce zacz�y kolejno startowa� z Dyplomatycz-
nego L�dowiska D tai, gdzie parkowa�y. JakiS mechanik w pó�-
mroku Wedge zaklasyfikowa� go jako nale��cego do rasy Trintie,
cho� nie by� tego pewien gna� przez l�dowisko i zawzi�cie ge-
stykulowa�, najwyraxniej obra�ony nieautoryzowanym ha�asem.
Wedge zignorowa� go i uniós� maszyn� na grawitatorach, zaczyna-
j�c start.
316
Co to niby ma by�? spyta�. Kolejny szturm na Siedzib�
Po��czonych Klanów?
�adne takie rozleg� si� ponury g�os Perrisa. Wed�ug Bo- [ Pobierz całość w formacie PDF ]
