[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Riordan skrzywił się. Miał ochotę wrzasnąć, że Merrick nie ma pojęcia, przez co
on teraz przechodzi, kiedy kobieta, którą kocha, znalazła się wśmiertelnym
niebezpieczeństwie. Ale to nie byłaby prawda. Merrick wiedział. Merrick omal nie zginął
od rany zadanej nożem przez chciwego niegodziwca, przed którym ocalił Alixe. Ashe
miał za sobą jeszcze gorsze przejścia, stracił dom, brata iomało nie utracił Genevry
wpożarze wznieconym przez kuzyna. Przyjaciele doskonale wiedzieli, przez co Riordan
teraz przechodził ico czuł: bezsilność, trwogę iżal, że może zbyt długo czekał, by
połączyć się zjedyną kobietą na świecie, która stanowiła jego drugą połowę.
Wsalonie Alixe usadowiła wszystkich izajęła się podawaniem herbaty. Taca była
wyjątkowo bogato zastawiona: pełna kanapek, zimnych mięs iciast. Alixe uśmiechnęła
się na ten widok.
Wchwilach kryzysu należy zawsze żądać herbaty, Riordanie, ponieważ służba
również chce być użyteczna. Nikt nie czuje się dobrze, czekając bezczynnie.
Riordan uśmiechnął się iwziął kanapkę.
Zapamiętam to, Alixe, choć wolałbym nie mieć już więcej okazji do
skorzystania ztwojej rady. Gestem wskazał stojącą na bocznym stoliku karafkę. Tam
jest brandy, Ashe, gdybyście zMerrickiem mieli ochotę na coś mocniejszego.
Ashe wstał inalał po kieliszku dla każdego znich.
Aty, Riordanie? zapytał, unosząc trzeci kieliszek.
Riordan potrząsnął głową.
Nie. Wolał zachować trzezwość. Dla Maury. Dla dzieci. Zzaskoczeniem
uświadomił sobie, że już od dawna nie tknął alkoholu. Pił tylko wino do obiadu, ale był
zbyt zajęty malowaniem iMaurą, by sięgać po mocniejsze trunki. Jego srebrna piersiówka
leżała zapomniana wszufladzie biurka.
Ashe uśmiechnął się szeroko.
Jest znacznie gorzej, niż myślałem zwrócił się do Merricka iobaj parsknęli
śmiechem, ale był to śmiech pełen sympatii. No dobrze, wszyscy siedzimy wygodnie
imożemy posłuchać. Opowiadaj znajdrobniejszymi szczegółami.
Riordan zrelacjonował niełatwe poszukiwania guwernantki dla dzieci,
zakończone pojawieniem się wdomu Maury, opowiedział oprzyjęciu, po którym wybuchł
skandal, iogrozbie Vale a, że pozbawi go opieki nad dziećmi, chyba że Riordan się ożeni.
Wtej sytuacji najrozsądniejszym wyjściem było poślubienie Maury
podsumował Merrick.
Nie chodzi tylko orozsądek, to coś więcej. Riordan położył dłonie na udach.
Zakochałem się wniej, choć początkowo nie zdawałem sobie jeszcze ztego sprawy. %7ładna
inna kobieta mnie nie interesowała, byłem zazdrosny okażdego mężczyznę, który
spojrzał na Maurę. Przegoniłem sympatycznego barona, który zabiegał ojej względy.
Wszystkie znaki na niebie iziemi wskazywały, że wpadłem po uszy. Ale ona odmówiła
mi swojej ręki, choć nie miała żadnych racjonalnych powodów, by dać mi kosza.
Riordan parsknął śmiechem. Wkońcu, co jej się mogło we mnie nie podobać? Posiadam
tytuł hrabiowski, pieniądze iposiadłości& Jestem przystojny, jak zapewniają damy.
Ion może sprawić, że kobieta& zaczął Merrick, ale Alixe dała mu kuksańca.
Wtedy powiedziała mi owuju, który chciał ją wykorzystać do uregulowania
długu po przegranym zakładzie. Wyznała mi to dosłownie wostatniej chwili, bo wcztery
dni pózniej jej niechciany narzeczony pojawił się na rozprawie wraz zVale em.
Przeprowadził własne dochodzenie isprzymierzył się zmoim przeciwnikiem.
Awłaściwie jak chciał im pomóc? Ashe pochylił się do przodu. Riordanowi nie
spodobało się nagłe zwężenie zielonych oczu przyjaciela ipodejrzliwy wyraz jego twarzy.
Ashe najwyrazniej spostrzegł coś, co jemu umknęło. Wkońcu po to właśnie wezwał tu
przyjaciół. Chciał usłyszeć zdanie innych, nie polegać tylko na własnym.
Obiecał Vale om, że nie dopuści do mojego małżeństwa, dowodząc, że Maura
nie jest odpowiednią kandydatką na żonę. Oni zdobędą kuratelę nad dziećmi, aon Maurę.
Na wszelki wypadek przysłał tu jednak swoich ludzi iuprowadził ją idzieci.
Inie musi już liczyć się zniczym. Nie potrzebuje czekać na opinię sędziego
wsprawie kontraktu. Może spokojnie wyjechać zLondynu inie zeznawać więcej, jeśli nie
ma ochoty. Ma już to, czego chciał. Genevra odstawiła filiżankę iobjęła wszystkich
obecnych poważnym spojrzeniem. Teraz nic go nie może powstrzymać przed
poślubieniem jej.
Słowa Genevry podsyciły obawy Riordana. Maura mogłaby się opierać, gdyby
była sama. Wildeham jednak miał dzieci, aMaura zrobi wszystko, aby zapewnić im
bezpieczeństwo. Trzy najbardziej przez niego kochane osoby na świecie po prostu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl
Riordan skrzywił się. Miał ochotę wrzasnąć, że Merrick nie ma pojęcia, przez co
on teraz przechodzi, kiedy kobieta, którą kocha, znalazła się wśmiertelnym
niebezpieczeństwie. Ale to nie byłaby prawda. Merrick wiedział. Merrick omal nie zginął
od rany zadanej nożem przez chciwego niegodziwca, przed którym ocalił Alixe. Ashe
miał za sobą jeszcze gorsze przejścia, stracił dom, brata iomało nie utracił Genevry
wpożarze wznieconym przez kuzyna. Przyjaciele doskonale wiedzieli, przez co Riordan
teraz przechodził ico czuł: bezsilność, trwogę iżal, że może zbyt długo czekał, by
połączyć się zjedyną kobietą na świecie, która stanowiła jego drugą połowę.
Wsalonie Alixe usadowiła wszystkich izajęła się podawaniem herbaty. Taca była
wyjątkowo bogato zastawiona: pełna kanapek, zimnych mięs iciast. Alixe uśmiechnęła
się na ten widok.
Wchwilach kryzysu należy zawsze żądać herbaty, Riordanie, ponieważ służba
również chce być użyteczna. Nikt nie czuje się dobrze, czekając bezczynnie.
Riordan uśmiechnął się iwziął kanapkę.
Zapamiętam to, Alixe, choć wolałbym nie mieć już więcej okazji do
skorzystania ztwojej rady. Gestem wskazał stojącą na bocznym stoliku karafkę. Tam
jest brandy, Ashe, gdybyście zMerrickiem mieli ochotę na coś mocniejszego.
Ashe wstał inalał po kieliszku dla każdego znich.
Aty, Riordanie? zapytał, unosząc trzeci kieliszek.
Riordan potrząsnął głową.
Nie. Wolał zachować trzezwość. Dla Maury. Dla dzieci. Zzaskoczeniem
uświadomił sobie, że już od dawna nie tknął alkoholu. Pił tylko wino do obiadu, ale był
zbyt zajęty malowaniem iMaurą, by sięgać po mocniejsze trunki. Jego srebrna piersiówka
leżała zapomniana wszufladzie biurka.
Ashe uśmiechnął się szeroko.
Jest znacznie gorzej, niż myślałem zwrócił się do Merricka iobaj parsknęli
śmiechem, ale był to śmiech pełen sympatii. No dobrze, wszyscy siedzimy wygodnie
imożemy posłuchać. Opowiadaj znajdrobniejszymi szczegółami.
Riordan zrelacjonował niełatwe poszukiwania guwernantki dla dzieci,
zakończone pojawieniem się wdomu Maury, opowiedział oprzyjęciu, po którym wybuchł
skandal, iogrozbie Vale a, że pozbawi go opieki nad dziećmi, chyba że Riordan się ożeni.
Wtej sytuacji najrozsądniejszym wyjściem było poślubienie Maury
podsumował Merrick.
Nie chodzi tylko orozsądek, to coś więcej. Riordan położył dłonie na udach.
Zakochałem się wniej, choć początkowo nie zdawałem sobie jeszcze ztego sprawy. %7ładna
inna kobieta mnie nie interesowała, byłem zazdrosny okażdego mężczyznę, który
spojrzał na Maurę. Przegoniłem sympatycznego barona, który zabiegał ojej względy.
Wszystkie znaki na niebie iziemi wskazywały, że wpadłem po uszy. Ale ona odmówiła
mi swojej ręki, choć nie miała żadnych racjonalnych powodów, by dać mi kosza.
Riordan parsknął śmiechem. Wkońcu, co jej się mogło we mnie nie podobać? Posiadam
tytuł hrabiowski, pieniądze iposiadłości& Jestem przystojny, jak zapewniają damy.
Ion może sprawić, że kobieta& zaczął Merrick, ale Alixe dała mu kuksańca.
Wtedy powiedziała mi owuju, który chciał ją wykorzystać do uregulowania
długu po przegranym zakładzie. Wyznała mi to dosłownie wostatniej chwili, bo wcztery
dni pózniej jej niechciany narzeczony pojawił się na rozprawie wraz zVale em.
Przeprowadził własne dochodzenie isprzymierzył się zmoim przeciwnikiem.
Awłaściwie jak chciał im pomóc? Ashe pochylił się do przodu. Riordanowi nie
spodobało się nagłe zwężenie zielonych oczu przyjaciela ipodejrzliwy wyraz jego twarzy.
Ashe najwyrazniej spostrzegł coś, co jemu umknęło. Wkońcu po to właśnie wezwał tu
przyjaciół. Chciał usłyszeć zdanie innych, nie polegać tylko na własnym.
Obiecał Vale om, że nie dopuści do mojego małżeństwa, dowodząc, że Maura
nie jest odpowiednią kandydatką na żonę. Oni zdobędą kuratelę nad dziećmi, aon Maurę.
Na wszelki wypadek przysłał tu jednak swoich ludzi iuprowadził ją idzieci.
Inie musi już liczyć się zniczym. Nie potrzebuje czekać na opinię sędziego
wsprawie kontraktu. Może spokojnie wyjechać zLondynu inie zeznawać więcej, jeśli nie
ma ochoty. Ma już to, czego chciał. Genevra odstawiła filiżankę iobjęła wszystkich
obecnych poważnym spojrzeniem. Teraz nic go nie może powstrzymać przed
poślubieniem jej.
Słowa Genevry podsyciły obawy Riordana. Maura mogłaby się opierać, gdyby
była sama. Wildeham jednak miał dzieci, aMaura zrobi wszystko, aby zapewnić im
bezpieczeństwo. Trzy najbardziej przez niego kochane osoby na świecie po prostu [ Pobierz całość w formacie PDF ]