[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Na podłogach leżały grube dywany, w donicach stały palmy, słychać było przytłumiony
szmer rozmów. To wszystko bardziej pasowało do jakiegoś hotelu w modnym kurorcie
niż do schronienia dla chorych. Za ladą stała energiczna młoda dziewczyna w białym,
wykrochmalonym fartuchu z białymi, jak wykrochmalonymi zębami.
 Czy mogę w czymś pomóc?
 Sądzę, że pani może. Powinna tu być koperta dla mnie. Nazywam się Erskine,
Harry Erskine.
 ChwileczkÄ™.
Przerzuciła plik listów i pocztówek, aż w końcu wyciągnęła małą, białą kopertę.
 Niewiarygodny Erskine?  odczytała unosząc brew.
Chrząknąłem nieco zakłopotany.
 Takie przezwisko. Wie pani, jak to jest.
 Czy ma pan jakiÅ› dokument?
Przeszukałem kieszenie. Prawo jazdy zostało w domu, razem z kartami kredytowy-
mi. W końcu pokazałem jej wizytówkę. Było na niej napisane:  Niewiarygodny Erskine.
Odczytywanie przyszłości, objaśnianie przepowiedni, tłumaczenie snów .
 Faktycznie, to musi być pan  uśmiechnęła się i podała mi list.
Wstrzymałem się z otwieraniem, póki nie wróciłem do mieszkania. Położyłem ko-
pertę na stole i przyjrzałem się jej uważnie. Takiego charakteru pisma oczekiwałem
po kulturalnej dziewczynie, takiej jak Karen Tandy  wyraznego, pewnego i śmiałego.
24
Szczególnie podobał mi się sposób, w jaki pisała  Niewiarygodny . Znalazłem nożycz-
ki do paznokci i odciąłem brzeg listu. Wewnątrz znalazłem trzy lub cztery kartki papie-
ru w linie, chyba wyrwane z notatnika. Wraz z nimi złożony był krótki list pisany ręką
Karen Tandy:
 Drogi panie Erskine.
Dziś w nocy miałam ten sam sen, o wiele bardziej wyrazisty niż przedtem. Stara-
łam się zwracać uwagę na wszystkie szczegóły. Dwie rzeczy pamiętam bardzo wyraz-
nie. Linia brzegowa miała dość szczególny kształt, który naszkicowałam poniżej. Na-
rysowałam także żaglowiec i tyle z jego flagi, ile zdołałam zapamiętać.
Uczucie strachu było o wiele silniejsze, podobnie jak wrażenie potrzeby ucieczki.
Gdy tylko dojdę do siebie po operacji, skontaktuję się z panem, by porozmawiać
na ten temat.
Pańska przyjaciółka, Karen Tandy .
Obejrzałem dokładniej kartki z notatnika. Odręczna mapka wybrzeża niewiele mi
pomogła. Była to ledwie kręta linia, mogąca przedstawiać jakikolwiek brzeg na świecie.
Lecz rysunek statku okazał się interesujący. Był dość szczegółowy. Flaga też była niezła.
W bibliotece musiały być jakieś książki o statkach i o banderach, mogłem więc spraw-
dzić, co to był za galeon.
Jeśli, oczywiście, był to prawdziwy galeon, a nie tylko wytwór pobudzonej guzem
wyobrazni Karen.
Siedziałem przez dłuższy czas zastanawiając się nad dziwnym przypadkiem  mojej
przyjaciółki Karen Tandy . Miałem ochotę wyjść i sprawdzić ten statek. Było już jednak
prawie wpół do dwunastej i zaraz powinna przyjść pani Herz  jeszcze jedna przemi-
ła starsza pani, mająca więcej pieniędzy niż rozsądku. Ciekawiło ją przede wszystkim,
czy będzie miała jakieś kłopoty z setkami swoich krewnych, których wszystkich wy-
mieniała w testamencie. Po każdym spotkaniu ze mną odwiedzała adwokata i zmienia-
ła wszystkie legaty. Adwokat zarobił na wszystkich tych kodycylach i poprawkach tyle
forsy, że na ostatnie Boże Narodzenie przysłał mi skrzynkę Johnnie Walkera Black La-
bel. W końcu on i ja pracowaliśmy w tym samym biznesie.
Punktualnie o jedenastej trzydzieści zadzwonił dzwonek u drzwi. Odwiesiłem do
szafy marynarkę, włożyłem moją zieloną szatę, wsadziłem na głowę kapelusz i przygo-
towałem się, by powitać panią Herz na swój zwykły, mistyczny sposób.
 Proszę wejść, pani Herz. Piękny poranek dla wszystkiego, co wiąże się z okulty-
zmem.
Pani Herz musiała mieć jakieś siedemdziesiąt pięć lat. Była blada i pomarszczona,
miała ręce jak kurze łapki i okulary powiększające jej oczy tak, że wyglądały na pływa-
25
jące w kulistym akwarium ostrygi. Weszła dygocąc i podpierając się laską. Roztaczając
zapach na5àaliny i lawendy z gÅ‚oÅ›nym westchnieniem usiadÅ‚a w fotelu.
 Jak się pani czuje, pani Herz?  spytałem uprzejmie zacierając ręce.  Jak tam
pani sny? [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl